neo-protestantyzm konserwatyzm biblijny

czwartek, 21 grudnia 2017

z serii - nasz Zbawiciel ...

 

Jaki jest Jezus ?

Wspaniałość wizerunku Jezusa przekracza możliwości opisu przez najsprawniejsze pióro. To, co już o Nim stwierdziliśmy i co tutaj przedstawiam, jest cząsteczką obrazu Boskiej Osoby Syna Człowieczego. Jednak i te słowa mogą być pożyteczne osobom pragnącym popatrzeć na Jezusa nie tylko dla wzbogacenia swej wiedzy o unikalnej postaci, lecz po to, ażeby swoje życie i charakter kształtować na Jego wzór, realny do naśladowania przez tych, którzy zmęczeni skutkami swej samowoli zwrócili się pokornie do Boga przodem i uwierzywszy w prawdziwego Jezusa, postanowili Jemu się oddać i iść za Nim. Stąd – jak mówi Biblia – idą zadowoleni nową drogą, wąską. A kiedy sprawdzają swoje postępowanie i charakter porównują się nie z jakimś człowiekiem (a zawsze można znaleźć gorszego od siebie), lecz właśnie z Jezusem, gdyż jedynie taki pomiar jest prawdziwy oraz inspirujący.
Popatrzymy więc przez chwilę na Jezusa, jaki On jest. Takie popatrzenie jest wielce pożyteczne.
1) Jezus jest «cichy i pokornego serca»
Powiedział: „Uczcie się ode Mnie, że jestem cichy i pokornego serca” (Mat.11,29b). Jezus nie wzniecał konfliktów, kłótni; nie organizował rewolucji, nie używał armat. Odmieniał i odmienia rzeczywistość skutecznie, nie pozornie gdyż poprzez zmienianie ludzkich serc, z hardych, kamiennych, egoistycznych, podłych na pokorne, ciche i miłujące. Ale On zmienia serca jedynie tych osób, które takiej zmiany pragną.
Cichość i pokora otwierają przystęp do Boga, ściągają Jego błogosławieństwo. „Bóg pysznym się sprzeciwia, a pokornym łaskę daje” (I Ptr.5,5).

2) Jezus uniżał siebie
„Uniżył samego siebie i był posłuszny aż do śmierci, i to do śmierci krzyżowej” (Filip.2,8). On sam, własną wolą siebie uniżył. To nie to samo, co być wbrew własnej woli poniżonym przez kogoś. Jedynie własnowolne uniżenie się ma wartość przed Bogiem i ludźmi. Jest ono przejawem duchowej mocy charakteru.

3) Jezus jest miłujący i miłosierny
Wskazał na czym polega największa miłość: „Większej miłości nikt nie ma nad tę, jak gdy kto życie swoje kładzie za przyjaciół swoich” (Jan.15,13).
On tego dokonał. Mówiliśmy już o tym w poprzednich rozdziałach. Dał się dobrowolnie ukarać za grzechy także tych, co Go opluli, ubiczowali, skazali i przybili do krzyża. Modlił się za nich.
Jezus buduje swój Kościół nie na mieczu, przepychu i przemocy lecz na miłości. Chrześcijanie prawdziwi naśladują Mistrza i jak On miłują także wrogów.

4) Jezus jest współczujący
Zwracał uwagę na biednych, głodnych chorych, opętanych, zniewolonych nałogami. A ponieważ współczuł im, to ratował ich, leczył, karmił, uwalniał od demonów, pouczał jak żyć. Prawdziwe współczucie jawi się zazwyczaj w działaniu.

5) Jezus jest uczynny
Jak podają ewangeliści, nigdy nie odmawiał usługi i nie brał za nią wynagrodzenia. A bywało, że był tak zmęczony usługiwaniem, iż częstokroć nie miał czasu na spokojne spożycie posiłku. Nie miał także stałego miejsca zamieszkania. Przemieszczał się z miejsca na miejsce pieszo. Dlaczego tak ofiarnie służył ? Dlatego, że miłował ludzi.
Miłujący Boga i bliźnich – z radością służą im nie narzekając na zmęczenie.
 
6) Jezus jest wierny i kończy podjęte zadania
Zadania swe wypełnił wiernie. Ukazał miłość i wielkość Ojca, przedstawił prawdę o grzechu i jego konsekwencjach, pouczył jak można być zbawionym, wyzwolonym z grzechu i mocy szatana. Dał każdemu szansę na zbawienie; Wierzącym w Niego otworzył drzwi do nieba. Jego ostatnie słowa przed skonaniem na krzyżu brzmiały: „Wykonało się !”. Tak, wykonane zostało do końca i doskonale najdonioślejsze w dziejach świata dzieło – zwyciężona została śmierć, zatryumfowało zmartwychwstanie nadające życiu sens.

7) Jezus jest posłuszny zwierzchnictwu
Jako Syn Człowieczy zarazem Syn Boży uznawał autorytet swego Ojca, także władz świeckich, w granicach posłuszeństwa Ojcu. Wprawdzie nie miał pieniędzy jednak lojalnie jako Syn Człowieczy, podatek zapłacił. Jak – było już powiedziane wcześniej - pomogła Mu w tym ryba.
Posłuszeństwo Bogu i ludziom – w granicach posłuszeństwa Bogu, jako przeciwieństwo buntu – jest skutkiem odrodzenia człowieka i mocy nowego charakteru. Jako owoc pokory wnosi w życie pokój, umożliwia harmonijną współpracę, daje powodzenie i radość życia. Posłuszeństwo jest - mówi Biblia – lepsze  niż ofiara: „(...) Gdyż nieposłuszeństwo jest takim samym grzechem, jak czary, a krnąbrność, jak bałwochwalstwo i oddawanie czci obrazom” (I Sam.15,22-23).

8) Jezus gorliwie zabiegał o cześć Ojca i jawnie piętnował zło
Wygania handlarzy ze świątyni mówiąc przy tym: „... Zabierzcie to stąd, z domu Ojca Mego nie czyńcie targowiska” (Jan.2,16). Użył nawet fizycznej siły: poprzewracał stoły handlarzy biczem ich wyganiając. Nie był obojętny wobec bezczeszczenia domu modlitwy ani innego zła.
Obojętność wobec zła jest grzechem. Dlatego mamy w Biblii nakaz wzajemnego napominania się. „Ale napominajcie jedni drugich każdego dnia, dopóki trwa to, co się nazywa «dzisiaj», aby nikt z was nie popadł w zatwardziałość przez oszustwo grzechu” (Hebr.3,13). Jeszcze mocniejsze słowo mamy w Starym Testamencie: „(...) Będziesz gorliwie upominał bliźniego swego, abyś nie ponosił za niego grzechu” (III Mojż.19,17b). Stare tłumaczenie jest dosadniejsze: „Jawnie strofować będziesz bliźniego twego, a nie ścierpisz przy nim grzechu”. Grzech niszczy, dlatego trzeba go piętnować i usuwać.

9) Jezus jako Syn Człowieczy był święty i doskonały
Chodzi o Jezusa jako człowieka realnego do naśladowania przez nas, dlatego nazwanego Synem Człowieczym.
Słowo „święty” wg. Biblii oznacza osobę oddaną do dyspozycji Bogu, nie grzeszącą, żyjącą dla Bożej chwały, pełną cnót (miłość, czystość, prawda, sprawiedliwość, dobroć itp.).
Doskonałość, także jako znamię bezbłędnego działania w każdej dziedzinie, znamionuje naśladowców Jezusa. Niedbałe pełnienie obowiązków, tandetna produkcja są obce naśladowcom Jezusa.
Chrześcijanin jest wezwany do świętości i doskonałości:
„Bądźcie więc naśladowcami Boga jako dzieci umiłowane” (Efez.5,1);
„Uświęcajcie się i bądźcie świętymi, gdyż Ja, Pan, jestem Bogiem waszym” (III Mojż.20,7);
„Bądźcie wy tedy doskonali, jak Ojciec wasz niebieski doskonały jest” (Mat.5,48).

Czyż to nie wspaniały przywilej, móc naśladować doskonałość samego Boga !

10) Jezus był odważny
Zwłaszcza w mówieniu prawdy. Przesłuchiwany przez Piłata powiedział: „(...) Ja się narodziłem i na to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo prawdzie ...” (Jan.18,37c).
Oto wymowny przykład odwagi – Jezus zostaje przez faryzeusza zaproszony na obiad. Faryzeusz dziwi się, że Gość nie umył rąk przed jedzeniem. Jezus na tę uwagę tak mówi: „Pan zaś rzekł do niego: Teraz wy, faryzeusze, oczyszczacie to, co jest zewnątrz kubka i misy, ale to, co jest wewnątrz was, pełne jest łupiestwa i złości (...). Lecz biada wam, faryzeusze ...” (Łuk.11,39 i 11,42).
Co za ostre słowa gościa do gospodarza ! Kto dziś miałby odwagę powiedzieć coś podobnego osobie, która go zaprosiła na obiad ?
Mówienie prawdy obnażającej grzech nie jest przyjemne, bywa niebezpieczne. Jan Chrzciciel powiedział Herodowi, że cudzołożąc ze swą bratową grzeszy. Za powiedzenie tej prawdy, został ścięty. Czy nie lepiej było mu milczeć i pochwalić władcę, mówić komplementy i robić na otoczeniu dobre wrażenie ?
Ktoś powie: Jezus mógł być tak odważnym, bo jest Bogiem. Pomyłka. Jezus był na ziemi jako także – powtarzam – Syn Człowieczy. A jeżeli czasem używał boskich atrybutów gdy czynił cuda, to tylko po to, aby ludzie w Niego uwierzyli jako w Syna Bożego współistotnego Ojcu i wierząc zostali zbawieni.
Kto uważnie czyta Biblię wie, że Jezus niejednokrotnie ochraniał się, a nawet uciekał, gdy Go chciano ukamienować. Jako Bóg mógł użyć wszechmocy w swej obronie, lecz tego nie czynił gdyż Jego celem bycia na ziemi było także ukazanie sobą wzorca życia realnego do naśladowania przez ludzi.

11) Jezus jest wzorem pełni chrześcijańskich cnót
Poprzednio omówiłem jedynie niektóre cnoty, zaczynając od najważniejszych: cichości, pokory oraz prawdziwej miłości – jawiącej się w czynie. Pozostałe cnoty najlepiej jest poznawać wprost z Pisma Świętego. „Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości, aby człowiek Boży był doskonały, do wszelkiego dobrego dzieła przygotowany” (II Tym.3,16-17).
Poza Jezusem nie było w historii ludzkości takiego nauczyciela, który by mógł stanowić tak wspaniały i doskonały wzór człowieka - aktualny i realny do naśladowania w każdym czasie, więc i dzisiaj. Biblia radzi: „Przeto i my złożywszy z siebie wszelki ciężar [czyli rzeczy zbyteczne] i grzech który nas usidla, biegnijmy wytrwale w wyścigu, który jest przed nami, patrząc na Jezusa, sprawcę i dokończyciela wiary ...” (Hebr.12,1-2a).
Patrzenie na Jezusa i słuchanie Jego Słowa, daje człowiekowi Bożą moc do naśladowania Jezusa. Warto więc Nań patrzeć codziennie, słuchać Go uważnie i czynić, co poleca. Bowiem – jak mówi Biblia: „On zaś rzekł: Błogosławieni są raczej ci, którzy słuchają Słowa Bożego i strzegą go” (Łuk.11,28).


► Fragment książki pt.: „O Jezusie prawdziwym” Jan Wierszyłowski; wydawca: Zbór Kościoła Wolnych Chrześcijan w Warszawie; Warszawa 2013; str. 22-26 (Rozdział IV – „Jaki jest Jezus ?”).

► Brat Jan Wierszyłowski – należy również do Zboru Kościoła Wolnych Chrześcijan w Warszawie.

► Powyższe fragmenty Słowa Bożego pochodzą z tłumaczenia Biblii Warszawskiej, wyd. w 1994r. 
 
► Udostępnił br. Montana, za zgodą Autora.