Jaki
jest Jezus ?
Wspaniałość wizerunku Jezusa przekracza
możliwości opisu przez najsprawniejsze pióro. To, co już o Nim stwierdziliśmy i
co tutaj przedstawiam, jest cząsteczką obrazu Boskiej Osoby Syna Człowieczego. Jednak
i te słowa mogą być pożyteczne osobom pragnącym popatrzeć na Jezusa nie tylko
dla wzbogacenia swej wiedzy o unikalnej postaci, lecz po to, ażeby swoje życie
i charakter kształtować na Jego wzór, realny do naśladowania przez tych, którzy
zmęczeni skutkami swej samowoli zwrócili się pokornie do Boga przodem i
uwierzywszy w prawdziwego Jezusa, postanowili Jemu się oddać i iść za Nim. Stąd
– jak mówi Biblia – idą zadowoleni nową drogą, wąską. A kiedy sprawdzają swoje postępowanie i charakter porównują
się nie z jakimś człowiekiem (a zawsze można znaleźć gorszego od siebie), lecz
właśnie z Jezusem, gdyż jedynie taki pomiar jest prawdziwy oraz inspirujący.
Popatrzymy więc przez chwilę na Jezusa,
jaki On jest. Takie popatrzenie jest wielce pożyteczne.
1) Jezus jest
«cichy i pokornego serca»
Powiedział: „Uczcie się ode Mnie, że
jestem cichy i pokornego serca” (Mat.11,29b). Jezus nie wzniecał konfliktów,
kłótni; nie organizował rewolucji, nie używał armat. Odmieniał i odmienia
rzeczywistość skutecznie, nie pozornie gdyż poprzez zmienianie ludzkich serc, z
hardych, kamiennych, egoistycznych, podłych na pokorne, ciche i miłujące. Ale On zmienia serca jedynie tych
osób, które takiej zmiany pragną.
Cichość i pokora otwierają przystęp do
Boga, ściągają Jego błogosławieństwo. „Bóg pysznym się sprzeciwia, a pokornym
łaskę daje” (I Ptr.5,5).
2) Jezus uniżał
siebie
„Uniżył samego siebie i był posłuszny aż
do śmierci, i to do śmierci krzyżowej” (Filip.2,8). On sam, własną wolą siebie
uniżył. To nie to samo, co być wbrew własnej woli poniżonym przez kogoś.
Jedynie własnowolne uniżenie się ma wartość przed Bogiem i ludźmi. Jest
ono przejawem duchowej mocy charakteru.
3) Jezus jest
miłujący i miłosierny
Wskazał na czym polega największa
miłość: „Większej miłości nikt nie ma nad tę, jak gdy kto życie swoje kładzie
za przyjaciół swoich” (Jan.15,13).
On tego dokonał. Mówiliśmy już o tym w
poprzednich rozdziałach. Dał się dobrowolnie ukarać za grzechy także tych, co
Go opluli, ubiczowali, skazali i przybili do krzyża. Modlił się za nich.
Jezus buduje swój Kościół nie na mieczu,
przepychu i przemocy lecz na miłości. Chrześcijanie
prawdziwi naśladują Mistrza i jak On miłują także wrogów.
4) Jezus jest
współczujący
Zwracał uwagę na biednych, głodnych
chorych, opętanych, zniewolonych nałogami. A ponieważ współczuł im, to ratował
ich, leczył, karmił, uwalniał od demonów, pouczał jak żyć. Prawdziwe
współczucie jawi się zazwyczaj w działaniu.
5) Jezus jest uczynny
Jak podają ewangeliści, nigdy nie
odmawiał usługi i nie brał za nią wynagrodzenia. A bywało, że był tak zmęczony usługiwaniem,
iż częstokroć nie miał czasu na spokojne spożycie posiłku. Nie miał także
stałego miejsca zamieszkania. Przemieszczał się z miejsca na miejsce pieszo.
Dlaczego tak ofiarnie służył ? Dlatego, że miłował
ludzi.
Miłujący Boga i bliźnich – z radością
służą im nie narzekając na zmęczenie.
6) Jezus jest
wierny i kończy podjęte zadania
Zadania swe wypełnił wiernie. Ukazał
miłość i wielkość Ojca, przedstawił prawdę o grzechu i jego konsekwencjach,
pouczył jak można być zbawionym, wyzwolonym z grzechu i mocy szatana. Dał każdemu
szansę na zbawienie; Wierzącym w Niego otworzył drzwi do nieba. Jego ostatnie
słowa przed skonaniem na krzyżu brzmiały: „Wykonało się !”. Tak, wykonane
zostało do końca i doskonale najdonioślejsze w dziejach świata dzieło –
zwyciężona została śmierć, zatryumfowało
zmartwychwstanie nadające życiu sens.
7) Jezus jest
posłuszny zwierzchnictwu
Jako Syn Człowieczy zarazem Syn Boży
uznawał autorytet swego Ojca, także władz świeckich, w granicach posłuszeństwa
Ojcu. Wprawdzie nie miał pieniędzy jednak lojalnie jako Syn Człowieczy, podatek
zapłacił. Jak – było już powiedziane wcześniej - pomogła Mu w tym ryba.
Posłuszeństwo Bogu i ludziom – w
granicach posłuszeństwa Bogu, jako przeciwieństwo buntu – jest skutkiem odrodzenia człowieka i mocy nowego
charakteru. Jako owoc pokory wnosi w życie pokój, umożliwia harmonijną
współpracę, daje powodzenie i radość życia. Posłuszeństwo jest - mówi Biblia –
lepsze niż ofiara: „(...) Gdyż
nieposłuszeństwo jest takim samym grzechem, jak czary, a krnąbrność, jak
bałwochwalstwo i oddawanie czci obrazom” (I Sam.15,22-23).
8) Jezus gorliwie
zabiegał o cześć Ojca i jawnie piętnował zło
Wygania handlarzy ze świątyni mówiąc
przy tym: „... Zabierzcie to stąd, z domu Ojca Mego nie czyńcie targowiska”
(Jan.2,16). Użył nawet fizycznej siły: poprzewracał stoły handlarzy biczem ich
wyganiając. Nie był obojętny wobec bezczeszczenia domu modlitwy ani innego zła.
Obojętność wobec zła jest
grzechem.
Dlatego mamy w Biblii nakaz wzajemnego napominania się. „Ale napominajcie jedni
drugich każdego dnia, dopóki trwa to, co się nazywa «dzisiaj», aby nikt z
was nie popadł w zatwardziałość przez oszustwo grzechu” (Hebr.3,13). Jeszcze
mocniejsze słowo mamy w Starym Testamencie: „(...) Będziesz gorliwie upominał
bliźniego swego, abyś nie ponosił za niego grzechu” (III Mojż.19,17b). Stare
tłumaczenie jest dosadniejsze: „Jawnie strofować będziesz bliźniego twego, a
nie ścierpisz przy nim grzechu”. Grzech
niszczy, dlatego trzeba go piętnować i usuwać.
9) Jezus jako Syn
Człowieczy był święty i doskonały
Chodzi o Jezusa jako człowieka realnego
do naśladowania przez nas, dlatego nazwanego Synem Człowieczym.
Słowo „święty” wg. Biblii oznacza osobę
oddaną do dyspozycji Bogu, nie grzeszącą, żyjącą dla Bożej chwały, pełną cnót
(miłość, czystość, prawda, sprawiedliwość, dobroć itp.).
Doskonałość, także jako znamię
bezbłędnego działania w każdej dziedzinie, znamionuje naśladowców Jezusa.
Niedbałe pełnienie obowiązków, tandetna produkcja są obce naśladowcom Jezusa.
Chrześcijanin jest wezwany do
świętości i doskonałości:
„Bądźcie więc naśladowcami Boga jako
dzieci umiłowane” (Efez.5,1);
„Uświęcajcie się i bądźcie świętymi,
gdyż Ja, Pan, jestem Bogiem waszym” (III Mojż.20,7);
„Bądźcie wy tedy doskonali, jak Ojciec
wasz niebieski doskonały jest” (Mat.5,48).
Czyż
to nie wspaniały przywilej, móc naśladować doskonałość samego Boga !
10) Jezus był
odważny
Zwłaszcza w mówieniu prawdy.
Przesłuchiwany przez Piłata powiedział: „(...) Ja się narodziłem i na to
przyszedłem na świat, aby dać świadectwo prawdzie ...” (Jan.18,37c).
Oto wymowny przykład odwagi – Jezus
zostaje przez faryzeusza zaproszony na obiad. Faryzeusz dziwi się, że Gość nie
umył rąk przed jedzeniem. Jezus na tę uwagę tak mówi: „Pan zaś rzekł do niego:
Teraz wy, faryzeusze, oczyszczacie to, co jest zewnątrz kubka i misy, ale to,
co jest wewnątrz was, pełne jest łupiestwa i złości (...). Lecz biada wam,
faryzeusze ...” (Łuk.11,39 i 11,42).
Co za ostre słowa gościa do gospodarza !
Kto dziś miałby odwagę powiedzieć coś podobnego osobie, która go zaprosiła na
obiad ?
Mówienie prawdy obnażającej grzech nie
jest przyjemne, bywa niebezpieczne. Jan Chrzciciel powiedział Herodowi, że
cudzołożąc ze swą bratową grzeszy. Za powiedzenie tej prawdy, został ścięty. Czy
nie lepiej było mu milczeć i pochwalić władcę, mówić komplementy i robić na
otoczeniu dobre wrażenie ?
Ktoś powie: Jezus mógł być tak odważnym,
bo jest Bogiem. Pomyłka. Jezus był na ziemi jako także – powtarzam – Syn
Człowieczy. A jeżeli czasem używał boskich atrybutów gdy czynił cuda, to tylko
po to, aby ludzie w Niego uwierzyli jako w Syna Bożego współistotnego Ojcu i
wierząc zostali zbawieni.
Kto uważnie czyta Biblię wie, że Jezus
niejednokrotnie ochraniał się, a nawet uciekał, gdy Go chciano ukamienować.
Jako Bóg mógł użyć wszechmocy w swej obronie, lecz tego nie czynił gdyż Jego celem bycia na ziemi było także
ukazanie sobą wzorca życia realnego do naśladowania przez ludzi.
11) Jezus jest
wzorem pełni chrześcijańskich cnót
Poprzednio omówiłem jedynie niektóre
cnoty, zaczynając od najważniejszych: cichości, pokory oraz prawdziwej miłości
– jawiącej się w czynie. Pozostałe cnoty najlepiej jest poznawać wprost z Pisma Świętego. „Całe Pismo przez
Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy,
do wychowywania w sprawiedliwości, aby człowiek Boży był doskonały, do
wszelkiego dobrego dzieła przygotowany” (II Tym.3,16-17).
Poza Jezusem nie było w historii ludzkości
takiego nauczyciela, który by mógł stanowić tak wspaniały i doskonały wzór
człowieka - aktualny i realny do naśladowania w każdym czasie, więc i dzisiaj.
Biblia radzi: „Przeto i my złożywszy z siebie wszelki ciężar [czyli rzeczy
zbyteczne] i grzech który nas usidla, biegnijmy wytrwale w wyścigu, który jest
przed nami, patrząc na Jezusa, sprawcę i dokończyciela wiary ...”
(Hebr.12,1-2a).
Patrzenie na Jezusa i słuchanie
Jego Słowa,
daje człowiekowi Bożą moc do
naśladowania Jezusa. Warto więc Nań patrzeć codziennie, słuchać Go uważnie i
czynić, co poleca. Bowiem – jak mówi Biblia: „On zaś rzekł: Błogosławieni są raczej ci, którzy słuchają Słowa Bożego
i strzegą go” (Łuk.11,28).
► Fragment książki pt.: „O Jezusie prawdziwym” Jan
Wierszyłowski; wydawca: Zbór Kościoła Wolnych Chrześcijan w Warszawie; Warszawa
2013; str. 22-26 (Rozdział IV – „Jaki jest Jezus ?”).
► Brat Jan Wierszyłowski – należy
również do Zboru Kościoła Wolnych Chrześcijan w Warszawie.
► Powyższe fragmenty Słowa Bożego
pochodzą z tłumaczenia Biblii Warszawskiej, wyd. w 1994r.
► Udostępnił br.
Montana, za zgodą Autora.