(3)
Jeśli nadal szukasz SKARBU (zaczynasz
czytać Biblię i modlisz się własnymi słowami do Chrystusa o odpuszczenie Ci
grzechów), i nie robisz tego z pobudek materialnych, ludzkich interesów czy pod
wpływem uczucia paniki, strachu (psychozy panującej w chwilach wielkiego
zagrożenia); ale naprawdę pragniesz poznać Boga, czujesz taką potrzebę bez
względu na okoliczności; chcąc być jednocześnie posłuszny Ewangelii – jesteś
wybrany przez Stwórcę. W swej bezsilności i grzeszności cielesnego człowieka
oddaj się prowadzeniu w Duchu Chrystusa. To zmieni Ci życie, to musi zmienić
Twoje życie ... TERAZ!
Owa zmiana, to nowe narodzenie z Ducha
Świętego:
► „1.A był człowiek z faryzeuszów
imieniem Nikodem, dostojnik żydowski. 2.Ten przyszedł do Jezusa w nocy i rzekł
mu: Mistrzu! Wiemy, że przyszedłeś od Boga jako nauczyciel; nikt bowiem takich
cudów czynić by nie mógł, jakie Ty czynisz, jeśliby Bóg z nim nie był. 3.Odpowiadając
Jezus, rzekł mu: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się kto nie narodzi na
nowo, nie może ujrzeć Królestwa Bożego. 4.Rzekł mu Nikodem: Jakże się może
człowiek narodzić, gdy jest stary? Czyż może powtórnie wejść do łona matki
swojej i urodzić się? 5.Odpowiedział Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci,
jeśli się kto nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do Królestwa Bożego.
6.Co się narodziło z ciała, ciałem jest, a co się narodziło z Ducha, duchem
jest. 7.Nie dziw się, że ci powiedziałem: Musicie się na nowo narodzić. 8.Wiatr
wieje, dokąd chce, i szum jego słyszysz, ale nie wiesz, skąd przychodzi i dokąd
idzie; tak jest z każdym, kto się narodził z Ducha.”
[Ewangelia wg. Jana 3,1-8 / w
tłumaczeniu „Biblii Warszawskiej”]
■ Nikodem był faryzeuszem (dostojnikiem
należącym do żydowskiej rady Sanhedryn), był człowiekiem nie tylko religijnym,
ale na dodatek osobą wpływową w środowisku uczonych i bogatych Żydów. I to
właśnie taki człowiek przychodzi do Pana Jezusa – zainteresowany „dziwnym”
Nauczycielem (prorokiem może w jego mniemaniu?). Stara się wypytać Pana Jezusa
dyskretnie o pewne sprawy. Robi to, jak podaje Ewangelia w nocy (potajemnie?).
Zapewnia od razu Nauczyciela, iż wierzy w Jego wyjątkowość, w posłannictwo od
Boga Izraela (w cuda, które czyni); ale gdy Pan Jezus na samym początku rozmowy
konfrontuje go z informacją – wymogiem zbawienia, które ustanowił Bóg, Nikodem
nie może tego zrozumieć. Dla Tego Nauczyciela (innego niż pozostali) nie ma
znaczenia religijność sama w sobie Nikodema czy jego wykształcenie lub status
społeczny, materialny. Pan Jezus nakierowuje umysł (serce) tego faryzeusza na
potrzebę całkowitej zmiany / przemiany człowieka (narodzenie się na nowo), aby
człowiek mógł otrzymać od Boga zbawienie – Królestwo Boże, które właśnie
przynosi (zwiastuje) ów Nauczyciel. To przemawia do ludzi sam Bóg w ciele człowieka,
z którym rozmawia nieświadomy tego faktu (wtedy jeszcze) uczony Żyd z
Sanhedrynu. Pan Jezus odpowiada mu ponownie, wypowiadając znamienne określenie:
„Zaprawdę, zaprawdę”, co tłumaczone jest jako: „Amen, amen”*, dobitnie zaznacza
potrzebę (prawdziwość, słuszność) NOWYCH NARODZIN. To nie jest przenośnia, to
nie opcja (ewentualna możliwość) – to konieczność, niezbędny warunek! Syn
Człowieczy (Bóg w ciele człowieka) mówi w powyższym fragmencie Słowa Bożego o
„wodzie” i o Duchu. Co oznacza ta wskazówka Pana Jezusa: „... z wody i Ducha”?
[wg. oryginału gr. nie ma drugiego „z” / czyli
jedność, spójność] Jeśli chodzi o „wodę”, to nasz Pan użył tu
starotestamentowej figury (metafory), która musiała być znana wówczas
Nikodemowi. Chodziło o przenośnię oczyszczenia – przemianę, jakby pokropienie
wodą (obmycie literalne wodą jako znak w Starym Testamencie), kiedy to Bóg też
przemieniał serca swego ludu (Ezech.36,25-27); stare życie zostaje usunięte –
„zmyte wodą”**. Jednak w okresie Nowego Testamentu, od momentu nauczania Syna
Człowieczego – powstaje (będzie objawione) Nowe Przymierze Boga z ludźmi, we
krwi Jezusa Chrystusa. Kiedy Nikodem rozmawia z Mistrzem (Rabbi), nie wie co
niebawem się wydarzy na górze zwanej Golgotą. Pan Jezus wie doskonale, i
dlatego przygotowuje go, uświadamia (będzie mógł to sobie przypomnieć później
po kaźni na tym Nauczycielu); co musi wystąpić w życiu człowieka szukającego
Królestwa Bożego. Musi nastąpić oczyszczenie serca takiego człowieka z jego
grzechów – musi zostać zapłacony okup / ktoś musi zostać ukarany wg. wymogów
Świętego Boga. Grzech musi być zniwelowany, usunięty (pokonany). I tego
dokonuje właśnie Jezus Chrystus na krzyżu, jak podaje nam Słowo Boże. Wiec jest
już oczyszczenie – kara (jakby obmycie „:wodą”). Następnie Duch Święty jest
udzielany przez Chrystusa każdemu, kto zostaje przez Boga wybrany / powołany do
zbawienia***, do Jego Królestwa Bożego, do Jego duchowego Kościoła (ekklesi).
Duch Chrystusowy wprowadza takiego człowieka w Prawdę Ewangelii (oświeca go
poprzez Pismo Święte), czyli jak ma wielbić Boga i jak ma się Mu
podporządkować. Ten Duch powoduje NOWE NARODZENIE człowieka (przemiana umysłu /
serca) – nie jest to akt ludzkiej „woli”, jest to niezasłużony dar łaski
zbawienia od Stwórcy, według Jego woli (Jego wyroków). O Bożej decyzji w
kwestii zbawienia informuje nas charakter jaki posiada Duch Święty (sposób
działania): „Wiatr wieje, dokąd chce, i szum jego słyszysz, ale nie wiesz, skąd
przychodzi i dokąd idzie; tak jest z każdym, kto się narodził z Ducha”. W końcowej
wypowiedzi do Nikodema Pan Jezus przyrównuje Ducha Świętego do Wiatru, który
wieje jak sam chce!
Nie Ty decydujesz Drogi Czytelniku o
swoim zbawieniu, ale jeśli zaczynasz odczuwać potrzebę szukania Bożej Prawdy
(nawet jeśli jeszcze gniewasz się na Boga za coś? / lub powątpiewasz w to o
czym pisze Biblia) – idź za tym pragnieniem (głosem) i SZUKAJ! Może to
oznaczać, że Bóg się o Ciebie upomina? Może powołuje Cię wg. Swego
postanowienia? Zrób to TERAZ ...
*„amēn, amēn” (gr.) jest to nie tylko
zwrot potwierdzający jakąś (czyjąś) wypowiedź, czy akceptację np. czyjejś
modlitwy lub aprobowanie uznanej prawdy, ale także jest to jeden z tytułów
Chrystusa / Obj.3,14 → Obj.5,14 → Obj.7,12 → Obj.22,20 → II Kor.1,20
**Nie chodzi tutaj raczej stricte o
chrzest wodny, jako publiczny akt wyznania wiary w Chrystusa; do którego należy
przystąpić po nowym narodzeniu, jeśli jest taka możliwość. Na Golgocie widzimy przecież, że jeden z przestępców obok Pana Jezusa nawrócił się do Niego w
ostatniej chwili (zawierzył Mu), a nie było już możliwości chrztu wodnego. Jednak został zbawiony, gdyż obiecał mu to ukrzyżowany Chrystus (Łuk.23,39-43).
Od momentu ofiary Chrystusa na Golgocie (przelanie Jego świętej oczyszczającej
z grzechów krwi), starotestamentowa praktyka chrztu – symbolicznego
oczyszczania (obmywania wodą) przestała być potrzebna. Natomiast należy
odróżniać powyższy „chrzest starotestamentowy”, który jest już nieaktualny od
chrztu nowotestamentowego nakazywany przez kanon NT (aktualny), jako publiczne
wyznanie / przyznanie się do wiary w Chrystusa Jezusa – Pana, Króla, Zbawiciela
i Boga; dla wszystkich, których Bóg powołuje w Duchu Świętym i zbawia. Chyba,
że takowy chrzest wodny jest niemożliwy do wykonania z przyczyn obiektywnych,
niezależnych od osoby nowonarodzonej. W Nowym Testamencie mamy opisaną praktykę
jeszcze ze Starego Testamentu – właśnie oczyszczanie z grzechów ludzkich serc,
tak zwany „chrzest Janowy”, jako „okres przejściowy” przed ujawnieniem światu
Ewangelii Syna Człowieczego (Mat.21,25; Dz.19,3-4). Pan Jezus nawet sam dał się
ochrzcić Janowi (Jan.1,19-34) – chociaż jako Bóg tego nie potrzebował, ale dał
przykład: wypełnił jako jedyny cały Stary Zakon Mojżeszowy dany przez Boga –
Izraelowi oraz ukazał Janowi jako świadkowi (a później innym) jedność z Ojcem i
zstępującym na Niego – Duchem Świętym. Niektórzy dopatrują się też przyszłego
wzorca chrztu wodnego dla nawróconych już ludzi (zbawionych), jako akt
publicznego przyznania się przed ludźmi i aniołami do zawierzenia Chrystusowi.
Jan chrzcił wodą (symbolicznie) wzywając ludzi do porzucenia grzechów jeszcze
wg. Starego Zakonu. Pan Jezus chrzci – Duchem Świętym, czyli udziela łaski
zbawienia i daje nowe narodzenie, wg. Swego Nowego Zakonu – Zakonu Ducha! Więc,
śmiało można też powiedzieć, że owe obmycie z grzechów („wodą”) w Nowym
Testamencie jest dokonywane w sercach ludzi nowonarodzonych (na początku i
przez całe dalsze ich życie) poprzez czytanie Słowa Bożego, które zmienia i
kształtuje (rodzi) na nowo ich serca wg. woli Boga!
● „Woda” – jest także symbolem Słowa Bożego, a Słowo Boże, to sam Pan Jezus:
→ „1.Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, a Bogiem było Słowo. 2.Ono było na początku u Boga. 3.Wszystko przez nie powstało, a bez niego nic nie powstało, co powstało. 4.W nim było życie, a życie było światłością ludzi.
[…]
12.Tym zaś, którzy Go przyjęli, dał prawo stać się dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię Jego, 13.Którzy narodzili się nie z krwi ani z cielesnej woli, ani z woli mężczyzny, lecz z Boga. 14.A Słowo ciałem się stało i zamieszkało wśród nas, i ujrzeliśmy chwałę Jego, chwałę, jaką ma jedyny Syn od Ojca, pełne łaski i prawdy.” Ewangelia wg. Jana 1,1-4 i 12-14 [w tłumaczeniu: „Biblii Warszawskiej” / BW]
ORAZ
Rozmowa Pana Jezusa z Samarytanką:
→ „14.Ale kto napije się wody, którą Ja mu dam, nie będzie pragnął na wieki, lecz woda, która Ja mu dam, stanie się w nim źródłem wody wytryskującej ku żywotowi wiecznemu.” Ewangelia wg. Jana 4,14 [w tłumaczeniu: „Biblii Warszawskiej” / BW]
● „Duch” – Duch Święty / Duch Chrystusa, to Pieczęć Boża (zadatek dla zbawionych):
→ „1.Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, a Bogiem było Słowo. 2.Ono było na początku u Boga. 3.Wszystko przez nie powstało, a bez niego nic nie powstało, co powstało. 4.W nim było życie, a życie było światłością ludzi.
[…]
12.Tym zaś, którzy Go przyjęli, dał prawo stać się dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię Jego, 13.Którzy narodzili się nie z krwi ani z cielesnej woli, ani z woli mężczyzny, lecz z Boga. 14.A Słowo ciałem się stało i zamieszkało wśród nas, i ujrzeliśmy chwałę Jego, chwałę, jaką ma jedyny Syn od Ojca, pełne łaski i prawdy.” Ewangelia wg. Jana 1,1-4 i 12-14 [w tłumaczeniu: „Biblii Warszawskiej” / BW]
ORAZ
Rozmowa Pana Jezusa z Samarytanką:
→ „14.Ale kto napije się wody, którą Ja mu dam, nie będzie pragnął na wieki, lecz woda, która Ja mu dam, stanie się w nim źródłem wody wytryskującej ku żywotowi wiecznemu.” Ewangelia wg. Jana 4,14 [w tłumaczeniu: „Biblii Warszawskiej” / BW]
● „Duch” – Duch Święty / Duch Chrystusa, to Pieczęć Boża (zadatek dla zbawionych):
→ „21.Tym zaś, który nas utwierdza wraz z wami w Chrystusie, który nas namaścił, jest Bóg. 22.Który też wycisnął na nas pieczęć i dał zadatek Ducha do serc naszych.” II List do Koryntian 1,21-22 [w tłumaczeniu: „Biblii Warszawskiej” / BW]
***Nauka Słowa Bożego na temat woli
Bożej (decyzji) w zbawieniu tych, których Stwórca wybrał: Jan.6,44; Jan.6,65; Dz.2,39;
Rzym.8,28-30; Rzym.9,6-18; Rzym.11,7; Efez.1,3-13; II Tes.2,13-14; I Jana 4,10
i 19 oraz Księga Ezechiela 36,25-27 (Stary Testament) – to jest Ten sam Bóg!
Chwała Chrystusowi!
Artur Gorgoń / DG 27.03.2020
cdn. ...
Postscriptum
„Chrzest wodny” sam w sobie, jako
publiczny akt wiary z NT, nie zbawia człowieka – tylko wcześniejsze dotknięcie
serca przez Ducha Świętego jest darem łaski zbawienia → narodzenia na nowo.
„Chrzest wodny” (chrzest wiary / ludzi dorosłych, świadomych przyjęcia
Chrystusa do swojego serca) jest tylko formalnością odrodzonych z Ducha, ale
należy do niego przystąpić zgodnie nakazem Ewangelii Syna Człowieczego!
(Mat.28,18-20) Ale o tym w następnych odcinkach, jeśli Pan pozwoli (?).
( ! ) O chrzcie wodnym:
WERSJE NA FACEBOOK-u:
Dobra Nowina teraz ... (1)
Dobra Nowina teraz ... (2)
Dobra Nowina teraz ... (3)